VII spotkanie oraz "Gorączka sobotniej nocy!" 27.09.2014

Na wstępie przepraszam za jakość pierwszych kilku zdjęć. Niestety oświetlenie lokalu nie sprzyja pracy aparatowi.

Tymczasem zapraszam do relacji. 

W Cybermachinie zjawiłem się prawie równolegle ze współwłaścicielem lokalu. Otwarła się brama, a później drzwi lokalu. Wybrałem najlepsze miejsce przy stoliku by być najbliżej gości lokalu i rozpocząłem przygotowywania do "Gorączki sobotniej nocy". Nieco niespodziewanych zmian zaszło w organizacji, ale najważniejsze, że Just Dance zostało uruchomione i czekało na pierwszych wymiataczy parkietu.

Przygotowałem konsolę na przyjęcie zielonych światełek. Uczestnicy StreetPassów zaczęli się schodzić. Goście lokalu również zajmowali miejsca. Powoli rozkręcała się impreza. Przywitałem się i porozmawiałem z każdym. Mam nadzieje, że nie pominąłem nikogo. Pojawiły się nowe twarze, między innymi dziewczyna z Krakowa (podebraliśmy Małopolskim uczestniczkę hehe ;) ), razem z chłopakiem. Na tym spotkaniu zagościły też osoby, które miały małą przerwę w StreetPassach, Ciesze się, że znaleźli czas i wpadli znów do nas.

Górnośląskie Achivepinki, nowość w naszej grupie, okazały się strzałem w dziesiątkę! Osoby, które zamówiły sobie taki gadżet były z nich bardzo zadowolone, co Fata jako twórcę przypinek oraz mnie jako organizatora, bardzo ucieszyło.

Odbieranie StreetPassów trwało w najlepsze, niektórzy rozpoczęli też rozgrywki na konsolach. Demo Super Smash Bros było królem tego spotkania. Sparingi przeważnie 3-4 graczy, ale mecze 1vs1 też się odbyły. Mam nawet swój prywatny rewanż z Jackiem - jeśli to czytasz, to wiedz, że teraz nie będzie łatwo mnie pokonać! :D
Mario Kart 7 jako symbol spotkań SP również się pojawił. Pełen skład graczy palił gumę na asfalcie i rzucał bombki pod koła innym graczom.

Pojawiły się pierwsze pytania: "kiedy rozpoczynają się tańce i gdzie". Jednak na początku brakowało chętnych. Onieśmieleni propozycją wzięcia udziału, wciąż powtarzali "może później". Postanowiłem brać sprawę w swoje ręce i przełamać pierwsze lody! Fat został wybrany na mojego rywala tanecznego, ale nagle zamienił się miejscem z Draculą i tak miałem sparing taneczny z samym wampirem :D

Pierwszą przypinkę wygrałem ja. Nieśmiało chciałem sobie ją przyznać, bo jak to tak, że organizator bierze nagrody. Była jednak tak fantastyczna, że nie mogłem się powstrzymać, ale dzięki temu mianowałem kolejną osobę do tańca, a była nią Vermi. Pierwsze nieśmiałości zostały przełamane i padały koleje nominacje. Impreza rozkręciła się na dobre i nawet osoby spoza grupy łapały za kontrolery i tańczyły. Niestety zabrakło karaoke, za co przepraszam, ale pojawił się jeszcze Dance Central 3 na topornego w obsłudze Kinecta. Mogę śmiało powiedzieć, jesteście mistrzami tańca! Te wygibasy, ta choreografia! TRZY RAZY NA TAK!

Podczas tego wszystkiego co się działo, dowiedziałem się od kilku ludzi, że o naszej imprezie czytali w internecie na różnych ogłoszeniach. Jest to dla mnie sukces i radość, że coraz więcej osób przychodzi na nasze eventy i nie są one związane z Nintendo i StreetPassami.
Jakiś czas temu zaprosiłem na wydarzenie jedną osobę, którą poznałem w internecie. Na początku trudno było nam się odnaleźć, ale w końcu zaproszona osoba usłyszała, że ktoś woła do mnie po nicku. Podeszła do mnie i fala radości rozeszła się z zobaczenia siebie nawzajem. Marta i Michał, serdecznie Was pozdrawiam i dziękuje za przybicie, spędzony czas i dodające skrzydła recenzję naszego spotkania. Ciesze się, że jako osoby z zewnątrz i nie związane z Nintendo, idea takich spotkań jak i sama impreza Wam się podobała.

Ludzie tańczyli, grali, rozmawiali. Impreza okazała się sukcesem, co mnie bardzo cieszy. Myślę, że "Gorączkę sobotniej nocy" powtórzę i będzie ona z jeszcze większym przytupem. Tymczasem zapraszam Was już na październik i kolejne StreetPassy.

Dziękuje wszystkim za przybycie i udział w wydarzeniu. Przemkowi, Adamowi "NVD" oraz Arturowi "Haku", za pożyczenie Just Dance. Haku przyniósł nawet grę dodatkową grę karaoke, ale Wii U było niestety zajęte już inną grą.
Cybermachinie za miejsce w lokalu i udostępnienie Wii oraz Xboxa z Kinectem i za ufundowanie przypinek "Wymiatacza parkietu 2014".

Kliknij na pierwsze zdjęcie 

                             













































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz